czwartek, 30 czerwca 2011

Zmiana, myślę że na lepsze:)

Hej! Właśnie pracuje nad następną zmianą tytułu bloga i myślę że na lepsze:) Dzisiaj było o wiele cieplej niż wczoraj i jeszcze ,muszę się pochwalic że nie padał deszcz:D Wczoraj wieczorem nauczyliśmy prośic pieska(Lolka)...Tak ślicznie szczekał:) Dzisiaj w "nocy" bo tak nazywam godzinę 8:00 wstałam bo Lolek przyszedł do mojego pokoju, wskoczył mi na łóżko i zaczą po mnie chodzic! Masakra!
Jak posprzątałam swój pokój i od razu poszłam do Ali and Doroty.:) Ali nie było a z Dotką strasznie się nudziłyśmy:) Tylko chodziłyśmy ode mnie do niej i tak na zmianę:) Na szczęście tą wstrętną nudę zabił przyjazd Ali:) Alusia pisała posta na swoim blogu(Zajrzyjcie:) http://long-live-freedom.blogspot.com/ ), A ja w tym czasie bawiła się z jej siostrzenicą Zuzi, w zoo:P Naprawdę zabawa na poziomie...Co nie?
Po prawie godzinnym pisaniu posta poszłyśmy do Ali:) Tam wypiłam herbatkę w bardzo miłym towarzystwie, ale było tak śmiesznie że prawie się zachłysnęłam...Haha:) Grałyśmy w babingtona i byłyśmy na długim spacerku:)
Jutro wybieram się  z moimi kochanymi do biblioteki żeby zdac książki wypożyczone jeszcze w roku szkolnym:) No, tak jakoś mi się zapomniało je zdac:)
Dzisiaj od samego rana a szczególnie jak jak odkurzałam wałkuje piosnkę "Morena"
Przypomina Wam się coś? A, może już ją znacie? Jest świetna:) 
Lecę robic brzuszki...Mam nadzieję że zrobie tak po nad 200:) 
Papaski:* 
PS. Jak ktoś jeszcze nie widział, to nad moim opisem jest ankita:) 
Jeszcze raz Papa:D 
PS2.Mam jeszcze dla Was slajd z butami...Wiem że każdy to lubi:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz