sobota, 27 sierpnia 2011

Praca, praca i jeszcze raz praca...

Witajcie! Przepraszam że wczoraj nic nie napisałam bo prawie cały dzień spędziłam w Łęcznej...Jak wróciłam zdążyłam pójśc z D. na spacer, a jak wróciłam było już troszkę późno... Dzisiaj mimo tego tego że są wakacje musiałam wstac o 5.40... Kto mi pomógł wstac? Nikt inny tylko Lolek! Wskoczył mi na łóżko i zaczął mnie lizac po twarzy:) Roznosiłam ulotki w Lublinie:) Ogólnie było fajnie, tylko trochę bałam się psów.
Wszystko wynagrodziły mi lody i krótki sen u mojego kolegi...
Już jutro przyjedzie Ala:) Nie mogę się doczekac!
Jutrzejszy dzień ma już zaplanowany :) Na cały dzień nad Jezioro Piaseczno... Poopalam się i spróbuję nauczyc się pływac:)
Mam dla Was świetną piosenkę Jessie J.
 
Mi się podoba, i to bardzo:) A Wam? 
Do przeczytania skarby♥

1 komentarz: