sobota, 3 grudnia 2011

Sobota...

Witam! Witam! Na samym początku chciałam przeprosic za nieobecnośc, ale w piątek jakoś nie miałam ochoty pisac... Za to dzisiaj do Was piszę...:D
U mnie w domu wszyscy zakręceni bo w kuchni wybuchł pożar. Nie, nic się nie stało:)
Dosłownie przed sekundą moi rodzice wrócili z jakiejś imprezy...Czy nie mogli tam jeszcze posiedziec? Lubię byc sama w domu...:)
Więc, co teraz porabiacie? Ja piszę z M. On jest świetny:D Pozdrawiam:)
Dawno nie było piosenki prawda?
<3 Świetne:)
Dobra ja kończę:) Papa♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz